Nicolas Sarkozy wyszedł z więzienia: obrazy i słowa, które mówią wiele, przeżył „koszmar”

Zwolniony pod nadzorem sądowym, Nicolas Sarkozy mógł w poniedziałek wrócić do swojego domu w 16. dzielnicy Paryża. Jednak po trzech tygodniach spędzonych w więzieniu nie wydawał się w najlepszej formie.
Najważniejsze informacje:
- Prośby prokuratury zostały uwzględnione przez Sąd Apelacyjny w Paryżu. Nicolas Sarkozy jest zatem wolny, ale musi spełnić cztery określone warunki: poddać się nadzorowi sądowemu, nie opuszczać terytorium Francji, nie kontaktować się z innymi oskarżonymi oraz nie kontaktować się z Ministrem Sprawiedliwości. Nieprzestrzeganie tych zakazów może skutkować cofnięciem nadzoru sądowego.
- Podczas przesłuchania w poniedziałek rano były prezydent Republiki miał na sobie granatową marynarkę nałożoną na czarny sweter i koszulę i sprawiał wrażenie spiętego, jak donosi TF1/LCI . Przemawiał za pośrednictwem wideokonferencji, a jego cera była blada, wręcz poszarzała, jak relacjonuje obecny na przesłuchaniu dziennikarz franceinfo. To bezprecedensowe i niezwykle sugestywne obrazy jak na byłego przywódcę państwa.
- „To doświadczenie zostało mi narzucone. To trudne. To bardzo trudne, z pewnością dla każdego więźnia. Powiedziałbym nawet, że to wyczerpujące” – powiedział Nicolas Sarkozy, składając „hołd” personelowi więziennemu, „który wykazał się wyjątkowym człowieczeństwem, dzięki któremu ten koszmar był znośny”.
- „Odzyskując wolność i moją rodzinę, chcę powiedzieć wszystkim, którzy do mnie pisali, wspierali mnie, bronili, jak bardzo jestem wdzięczny. Wasze tysiące świadectw przytłoczyły mnie i dały mi siłę, by przetrwać tę próbę” – napisał również Nicolas Sarkozy w wiadomości wysłanej na X po powrocie do domu.
- Nicolas Sarkozy przebywał w więzieniu od 21 października, po skazaniu na pięć lat więzienia z nakazem aresztowania i tymczasowym wykonaniem w związku z podejrzeniem finansowania przez Libię jego kampanii w 2007 roku. Kolejny proces apelacyjny zaplanowano na koniec marca 2026 roku.
KONIEC RELACJI NA ŻYWO – Kolejną, i to znaczącą, reakcją na zwolnienie Nicolasa Sarkozy'ego z więzienia była reakcja jego córki Giulii. Podobnie jak jej starszy brat Louis Sarkozy, opublikowała na Instagramie zdjęcie siebie jako dziecka, u boku ojca, z komentarzem: „Niech żyje wolność”.
Po wyjściu Nicolasa Sarkozy'ego z więzienia, jego żona, Carla Bruni, złożyła symboliczne oświadczenie. Piosenkarka podzieliła się na Instagramie wiadomością, którą jej mąż opublikował w mediach społecznościowych. Wyraził w niej wdzięczność wszystkim, którzy go wspierali, wyznał, że jest przytłoczony tysiącami wiadomości wsparcia, które otrzymał, i zapewnił, że „prawda zwycięży”. W podpisie Carla Bruni napisała po prostu: „Kocham cię, Nicolasie Sarkozy”.
Minister sprawiedliwości Gérald Darmanin będzie gościem programu informacyjnego TF1 o godzinie 20:00 we wtorek, 11 listopada. Będzie to prawdopodobnie okazja do omówienia poniedziałkowej decyzji sądu o zakazie kontaktowania się z nim przez Nicolasa Sarkozy'ego, „aby uniknąć ryzyka zakłócenia spokoju postępowania i podważenia niezależności sędziów”.
Na Instagramie jeden z synów Nicolasa Sarkozy'ego, Louis, szybko zareagował na ogłoszenie o uwolnieniu ojca. Publikując zdjęcie siebie z ojcem jako dziecka, skomentował: „Niech żyje wolność”. Jego żona opublikowała to samo zdjęcie w mediach społecznościowych z dopiskiem „Wreszcie”.
Lider Zjednoczenia Narodowego i poseł do Parlamentu Europejskiego, Jordan Bardella, odniósł się w poniedziałek do uwolnienia Nicolasa Sarkozy'ego. W rozmowie z BFMTV stwierdził, że tymczasowe wykonanie wyroku skazującego byłego prezydenta „nie było uzasadnione”. Uważa, że istniała „chęć upokorzenia” Nicolasa Sarkozy'ego. Jordan Bardella uznał również za „dziwną” decyzję sądu zakazującą Nicolasowi Sarkozy'emu kontaktowania się z ministrem sprawiedliwości Géraldem Darmaninem.
Jako były prezydent Republiki, Nicolas Sarkozy jest oficjalnie zaproszony na uroczystości 11 listopada na Polach Elizejskich i pod Łukiem Triumfalnym. Według źródeł z jego otoczenia, z którymi rozmawiała agencja AFP, nie będzie on obecny jutro, pomimo zwolnienia w poniedziałek pod nadzorem sądowym.
Nicolas Sarkozy opublikował wiadomość na swoim koncie X. „Odzyskując wolność i moją rodzinę, chcę powiedzieć wszystkim, którzy do mnie pisali, wspierali mnie i bronili, jak bardzo jestem wdzięczny. Wasze tysiące wiadomości wsparcia głęboko mnie poruszyły i dały mi siłę, by przetrwać tę próbę. Prawo zostało zastosowane. Teraz przygotowuję się do procesu apelacyjnego. Moja energia skupia się wyłącznie na udowodnieniu mojej niewinności. Prawda zwycięży. To lekcja, której uczy życie. Koniec historii dopiero się zapisuje” – napisał były prezydent Republiki.
„Poza własną osobą, tysiące zatrzymanych oczekujących na proces, umieszczonych w podobnych warunkach, również powinno skorzystać ze zwolnienia” – powiedział poseł LFI Ugo Bernalicis w BFMTV.
Decyzja o uwolnieniu Nicolasa Sarkozy'ego powinna skłonić nas wszystkich do refleksji. Ponieważ poza jego indywidualną sprawą, tysiące zatrzymanych oczekujących na proces, umieszczonych w podobnych warunkach, również powinno skorzystać ze zwolnienia. Musimy… pic.twitter.com/3eWRSXfC0w
W przeciwieństwie do prawicowych polityków, którzy z zadowoleniem przyjęli poniedziałkowe zwolnienie Nicolasa Sarkozy'ego z więzienia, poseł François Ruffin, członek partii „Debout”, skrytykował byłego prezydenta. „Niech Nicolas Sarkozy wykorzysta swoje ułaskawienie, żeby nauczyć się gotować, nawet z Rolexem na nadgarstku. Bo w więzieniu będzie musiał wrócić” – napisał na portalu społecznościowym X.
Niech Nicolas Sarkozy wykorzysta chwilę wytchnienia, aby nauczyć się gotować, nawet mając Rolexa na nadgarstku. Ponieważ musi wrócić do więzienia. https://t.co/jKPZg6oGnI
„Były prezydent Republiki, uznawany za niewinnego, w końcu odzyskał wolność. Stawił czoła tej próbie z odwagą i determinacją, napędzany niezachwianą wolą udowodnienia swojej niewinności” – oświadczył prezydent Partii Republikańskiej, Bruno Retailleau, i były minister spraw wewnętrznych, podobnie jak Nicolas Sarkozy, w rozmowie z BFMTV .
Lewicowa europosłanka Manon Aubry nie traciła czasu i bez wahania skrytykowała Nicolasa Sarkozy'ego po jego wyjściu z więzienia. „Na szczęście dla Sarkozy'ego z 2025 roku, Sarkozy z 2017 roku nie wygrał wyborów… Nie wyszedłby z więzienia z tym, co proponował” – napisała na X.
Sarkozy ma szczęście, że w 2025 roku nie wygrał wyborów… Nie wyszedłby z więzienia, gdyby zaproponował coś takiego. pic.twitter.com/gkzoKvzuS6

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy przybywa do swojego domu po opuszczeniu więzienia La Santé w Paryżu w poniedziałek, 10 listopada 2025 r. W pobliżu jego domu w 16. dzielnicy stolicy czekało na niego wielu dziennikarzy i kilku zwolenników.
„Cieszę się z uwolnienia Nicolasa Sarkozy'ego z więzienia. Uwolnienie byłego prezydenta Republiki to słuszna decyzja. Co za radość widzieć, jak odzyskuje wolność i swoich bliskich!” – oświadczył Eric Ciotti, były lider Republikanów, a obecnie szef UDR, sojusznika Zjednoczenia Narodowego, w odniesieniu do Nicolasa Sarkozy'ego.
„Po trzech tygodniach straszliwego cierpienia mój przyjaciel zostanie zwolniony i to ogromna ulga! Moje myśli są przede wszystkim z jego rodziną, a zwłaszcza z żoną Carlą i dziećmi, które będą miały radość ponownego spotkania się z nim po tej niesprawiedliwości. Podobnie jak wszyscy jego przyjaciele i tak wielu Francuzów, przeżyliśmy te trzy tygodnie w bólu, myśląc o nim w każdej chwili. Witamy z powrotem wśród twoich bliskich, Nicolasie!” – napisał burmistrz Nicei, Christian Estrosi, na portalu X po zwolnieniu Nicolasa Sarkozy'ego z aresztu pod nadzorem sądowym w ten poniedziałek.

Jean Sarkozy i Pierre Sarkozy, synowie byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, opuszczają dom ojca po jego wyjściu z więzienia w poniedziałek 10 listopada 2025 r. w 16. dzielnicy Paryża.
Ostatnie godziny Nicolasa Sarkozy'ego w więzieniu. Sąd Apelacyjny w Paryżu rozpatrzył w poniedziałek, 10 listopada 2025 r., wniosek o zwolnienie złożony przez prawników Nicolasa Sarkozy'ego w imieniu ich klienta. Były prezydent Republiki pojawił się za pośrednictwem wideokonferencji. Dla przypomnienia: Nicolas Sarkozy odwołał się od wyroku pięciu lat więzienia, z natychmiastowym wykonaniem, w sprawie podejrzenia o finansowanie przez Libię jego kampanii prezydenckiej w 2007 roku. Jego nowy proces ma się odbyć przed 25 marca 2026 roku. Dokładne daty powinny zostać ogłoszone w środę na posiedzeniu Sądu Apelacyjnego w Paryżu.
Spośród trzech osób skazanych na areszt wyrokiem z 25 września, Sąd Apelacyjny zwolnił już byłego bankiera Wahiba Nacera pod dozór sądowy, ale utrzymał w więzieniu pośrednika Alexandre'a Djouhriego. Nicolas Sarkozy natomiast przebywa w areszcie od 21 października.
Uznany za niewinnego w wyniku apelacji, zarzut powagi czynów, które mogły „zakłócić porządek publiczny”, uzasadniający jego uwięzienie, nie może być brany pod uwagę przy rozpatrywaniu wniosku o zwolnienie. W poniedziałek prokurator wnioskował o zwolnienie Nicolasa Sarkozy'ego pod warunkiem objęcia go nadzorem sądowym i zakazem kontaktowania się z oskarżonymi i świadkami w sprawie libijskiej. Decyzja w sprawie wniosku Nicolasa Sarkozy'ego o zwolnienie zapadła około godziny 13:40.
Sąd Apelacyjny w Paryżu przychylił się do wniosku Nicolasa Sarkozy'ego o zwolnienie. Były prezydent zostanie objęty nadzorem sądowym. Musi spełnić cztery warunki: poddać się nadzorowi sądowemu, nie opuszczać terytorium Francji, nie kontaktować się z innymi oskarżonymi oraz nie kontaktować się z Ministrem Sprawiedliwości. Nieprzestrzeganie tych zakazów może skutkować cofnięciem nadzoru sądowego.
L'Internaute


